Specjalna jednostka nowojorskiej policji ds. przestępstw na tle nienawiści wydała komunikat z prośbą o pomoc w ujęciu sprawców, podkreślając znaczenie osoby księdza Jerzego Popiełuszki oraz jego pomnika dla polskiej społeczności. Na miejsce przybył konsul generalny RP Adrian Kubicki, który podziękował policji za ich starania w wykryciu sprawców tego "zasmucającego aktu wandalizmu". Podkreślił, że pomnik księdza Popiełuszki na Greenpoincie jest ważny dla polskiej społeczności w Nowym Jorku, "mieście stającym w obronie tolerancji i wolności"."Ksiądz Popiełuszko walczył o te wartości przez całe swoje życie" - przypomniał konsul we wpisie na Twitterze.

Incydent wstrząsnął polską społecznością, opisują go lokalne media, które potępiły ten akt wandalizmu.

O akcie wandalizmu mieszkający tam Polacy zawiadomili policję, władze miasta i polski konsulat. Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby zainstalowano przy pomniku monitoring. Jerzy Popiełuszko to nie tylko ksiądz i błogosławiony kościoła katolickiego, ale również wojownik o wolność. Bez niego niemożliwe byłoby pokonanie komunizmu w Polsce - powiedział konsul generalny Adrian Kubicki.

Polsko-Słowiańska Unia Kredytowa, czyli czołowa polonijna instytucja bankowa w Stanach Zjednoczonych, zapowiedziała pokrycie kosztów oczyszczenia pomnika i instalacji monitoringu.

Podczas poprzednich aktów wandalizmu malowano pomnik na czerwono, pisano na nim hasła "Za Stalina i Lenina" oraz odtrącono figurze głowę. Granitowy monument upamiętniający zamordowanego księdza Jerzego Popiełuszkę powstał w 1986 roku z inicjatywy Kongresu Polonii Amerykańskiej. Jego autorem jest polonijny rzeźbiarz Stanisław Lutostański.