Szef rządu spotkał się w Kuźnicy Białostockiej z Strażą Graniczną, Policją oraz żołnierzami Wojska Polskiego, którzy ochraniają polską granicę w tym rejonie. Premier przypomniał, że granica polsko-białoruska to zewnętrzna granica Unii Europejskiej i jako taka musi być szczególnie chroniona.

- W poniedziałek rozmawiałem z przewodniczącą Komisji Europejskiej, z premierami kilku państw. Każdy przesyła wam wyrazy najwyższego szacunku, podziękowania za waszą odwagę, za waszą gotowość do służenia w każdej minucie, godzinie doby. Dziękuję wam, że nie tylko jesteście tu na miejscu, ale dostosowujecie się do zmieniających warunków. Nie wiemy, co wymyśli jeszcze reżim Łukaszenki, taka jest rzeczywistość - powiedział premier.

W tej chwili na granicy polsko-białoruskiej w okolicach Kuźnicy Białostockiej koczuje między 3 a 4 tysiące osób. MON informuje, że zbliża się do nich duża grupa białoruskich funkcjonariuszy.