W sytuacji konfliktu militarnego na Ukrainie ma to szczególne znaczenie, ponieważ - jak mówią wojskowi - łatwo jest ulec dezinformacji oraz fałszywym wiadomościom.

Sztab Generalny przypomina, że przy czytaniu informacji o bieżącej sytuacji powinniśmy zwracać uwagę na kontekst i źródła. Rzecznik Sztabu Generalnego pułkownik Joanna Klejszmit przypomina, że każdy obywatel w obecnej sytuacji międzynarodowej powinien nauczyć się oddzielać opinie od faktów.

"Staramy się budować świadomość o istniejących zagrożeniach i wskazujemy, żeby z uwagą i krytycznie czytać przekazy, nie rozpowszechniać treści budzących wątpliwości i być dociekliwym" - powiedziała IAR rzecznik Sztabu Generalnego.

Pułkownik Klejszmit zaleca także ostrożność przy zawieraniu nowych znajomości w sieci, udostępnianiu zdjęć lub danych, które mogą być potem wykorzystane w negatywny sposób. Warto uświadomić sobie, że korzystanie z popularnych aplikacji, to w rzeczywistości zgoda na udostępnianie wielu danych o nas samych takich, jak miejsca często odwiedzane czy miejsce naszego zamieszkania. W dobie militarnego kryzysu za naszą wschodnią granicą dane wrażliwe mogą być z łatwością wykorzystane przeciwko nam.

Sztab Generalny od kilku tygodni prowadzi kampanię informacyjną wśród żołnierzy, która ma uświadamiać wojskowym, jak ważne jest dbanie o prywatność i jak negatywnie mogą być wykorzystywane przez przeciwnika dane z naszych portali społecznościowych.

W dobie wojny na Ukrainie Sztab Generalny rozszerza kampanię na wszystkich obywateli. Wojskowi odradzają m.in. zamieszczanie zdjęć z tras, na których zobaczymy kolumny wojskowych pojazdów. Takie zdjęcia zamieszczone w sieci mogą być wykorzystane do preparowania fałszywych informacji przez przeciwnika.

Od czwartku Federacja Rosyjska prowadzi atak na Ukrainę. Są atakowane miasta i obiekty wojskowe oraz infrastruktura krytyczna. Rosyjska armia rozpoczęła atak na Ukrainę z trzech kierunków: od południa z Krymu, od północy z Białorusi i od północnego wschodu z obwodu białogrodzkiego.