Była to odpowiedź na sugestię postawiona w wywiadzie w telewizji CNN, w którym Wołodymyr Zełnski powiedział, że chciałby, aby prezydent Stanów Zjednoczonych przyleciał do Kijowa.

Sekretarz prasowa Białego Domu kolejny raz podkreśliła, że nie ma w tej chwili tematu podróży prezydenta Joe Bidena na Ukrainę. Dodała tylko, że nawet gdyby istniały takie okoliczności, że ktoś inny z administracji prezydenckiej planowałby wizytę w Kijowie to ze względów bezpieczeństwa nie mogłaby podać żadnych szczegółów - usłyszeliśmy na konferencji prasowej.

Jen Psaki kolejny raz zaznaczyła, że w tej chwili Waszyngton koncentruje się na pomocy militarnej dla ukraińskiego wojska.

- Skupiamy się przede wszystkim na historycznych dostawach broni i tym, co pomoże skutecznie prowadzić działania zbrojne przeciwko Rosji. Do tego sukcesywnie wprowadzamy nowe finansowe sankcje wobec Moskwy, to skuteczna polityka. To ma druzgocące skutki dla rosyjskiej ekonomii - mówiła Jen Psaki.

Biały Dom poinformował, że w najbliższych dniach wprowadzi w życie nowe obostrzenia wobec Kremla, ale na razie nie podał szczegółów.