Radio Szczecin
Fot. pixabay.com / geralt (CC0 domena publiczna)
W 317. dniu rosyjskiej inwazji, w kilku regionach Ukrainy ogłoszono alarmy przeciwlotnicze. Trwają walki w Donbasie i obwodzie chersońskim.
Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba oświadczył, że jego kraj wchodzi w decydującą fazę wojny, której „jedynym celem jest zwycięstwo”.
W ocenie ukraińskiego ministra, tylko porażka rosyjskiej armii zagwarantuje trwały i sprawiedliwy pokój. Dmytro Kułeba przypomniał, że w 2023 roku Ukraina dostanie od sojuszników broń, której nie udało się zdobyć w pierwszym roku wojny z Rosją.
„Czas tabu w sprawie dostaw broni minął” - stwierdził szef ukraińskiego MSZ. Rosja od 24 godzin próbuje wymusić na Ukrainie 36 godzinny rozejm, na czas prawosławnych Świąt Bożego Narodzenia. Zaapelowali o to do władz w Kijowie Władimir Putin i moskiewski patriarcha Cyryl. Jednak Ukraińcy nie wierzą w dobre intencje kremlowskiego reżimu i nazywają wezwania do rozejmu „propagandową pułapką”.
Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że rosyjska propozycja jest „manewrem mającym powstrzymać ukraińskie natarcie”.
W ocenie ukraińskiego ministra, tylko porażka rosyjskiej armii zagwarantuje trwały i sprawiedliwy pokój. Dmytro Kułeba przypomniał, że w 2023 roku Ukraina dostanie od sojuszników broń, której nie udało się zdobyć w pierwszym roku wojny z Rosją.
„Czas tabu w sprawie dostaw broni minął” - stwierdził szef ukraińskiego MSZ. Rosja od 24 godzin próbuje wymusić na Ukrainie 36 godzinny rozejm, na czas prawosławnych Świąt Bożego Narodzenia. Zaapelowali o to do władz w Kijowie Władimir Putin i moskiewski patriarcha Cyryl. Jednak Ukraińcy nie wierzą w dobre intencje kremlowskiego reżimu i nazywają wezwania do rozejmu „propagandową pułapką”.
Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że rosyjska propozycja jest „manewrem mającym powstrzymać ukraińskie natarcie”.
