Na konferencji prasowej ukraiński przywódca mówił o tym, że warunkiem pokoju jest ukaranie agresora, który codziennie zabija i rani ukraińskich cywilów. Jak podkreślał, w żadnej wojnie napastniczej jej sprawcy nie wierzyli, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

- Wszyscy chcemy zobaczyć innego Władimira, tutaj w Hadze. Tego, który zasługuje na sankcje za swoje zbrodnicze czyny. Jestem pewien, że tak będzie, gdy wygramy - podkreślał Wołodymyr Zełenski.

Ukraiński prezydent zwrócił też uwagę, że tylko w kwietniu Rosjanie byli odpowiedzialni za ponad 6 tysiecy zbrodni wojennnych w jego kraju, w których zginęło 207 ukraińskich cywilów, w tym jedenaścioro dzieci. Ponad 400 osób zostało rannych.

W marcu Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Władimira Putina za zbrodnie wojenne, w tym deportację ukraińskich dzieci do Rosji.