Sprawy wsi i rolników mają być ważnymi tematami dla przyszłego rządu. Wszystko wskazuje na to, że w gabinecie, który chce formować obecna opozycja, resortem będą zarządzać politycy PSL. Wg jednej ze stacji tv ministrem rolnictwa ma być poseł PSL Zbigniew Ziejewski, wg innej - będzie to Czesław Siekierski. Na razie jednak misję tworzenia rządu pełni premier Mateusz Morawiecki. Jak poinformował - skład nowego rządu przedstawi w poniedziałek. Jego zdaniem jest szansa na zbudowanie ponadpartyjnej koalicji.
Tymczasem - protest przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Medyce rozpoczęli rolnicy ze stowarzyszenia "Oszukana wieś". Blokują ciężarówkom dojazd do terminalu odpraw. Zapowiadają przepuszczanie tylko 2 tirów na godzinę, samochody osobowe i transporty humanitarne mają przejeżdżać bez problemów. Protestujący rolnicy domagają się m.in. dopłat do cen kukurydzy, kontynuacji wypłaty nisko-oprocentowanych kredytów oraz utrzymania podatku rolnego na dotychczasowym poziomie.
Sześć firm z Mazowsza sprowadziło z Ukrainy ponad milion ton zboża i rzepaku za miliard 600 mln złotych – informuje "Rzeczpospolita", która pisze o wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli (NIK). "Dziennik pisze, że z raportu NIK wynika, że "działania rządu były nierzetelne, nieskuteczne i spóźnione, a minister rolnictwa przyczynił się do chaosu na rynku". Masowy napływ przyczynił się do spadku opłacalności polskich producentów rolnych i wzrostu zapasów zboża: z 3,8 mln ton w połowie 2021 r. do 9,7 mln ton w połowie 2023 r.". Najwyższa Izba Kontroli pozyskała listę firm, które trudniły się sprowadzaniem zboża, tak zwanego technicznego. Natomiast w związku z tym, że jest to informacja, która wynika z zgłoszenia celnego - objęta jest tajemnicą celną, Najwyższa Izba Kontroli nie jest w stanie przekazać tej informacji do publicznej wiadomości.