W tym miesiącu rolnicy, których uprawy ucierpiały w wyniku powodzi, otrzymają odszkodowanie - zapowiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Wnioski w tej sprawie nie będą potrzebne, bo w ustaleniu lokalizacji zalanych gruntów pomogą między innymi mapy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wysokość odszkodowania to 5 tys. zł do hektara zniszczonej uprawy kukurydzy, buraków, ziemniaków i innych warzyw oraz 4 tys. zł do hektara soi. Minister Siekierski zapowiedział, że wsparcie będzie także dla rolników uprawiających chmiel i tytoń. Rząd będzie miał także fundusze na odszkodowania z tytułu uszkodzonych przez powódź maszyn rolniczych oraz budynków inwentarskich. Od połowy października zostaną uruchomione wcześniejsze przedpłaty dla rolników z tytułu dopłat bezpośrednich. W pierwszej kolejności trafią do producentów żywności z obszarów powodziowych.
Od 1 października rolnicy, którzy ponieśli straty w uprawach z powodu wiosennych przymrozków i gradobicia, mogą ubiegać się o pomoc finansową. Na ten cel przeznaczono 476 mln złotych z budżetu państwa i Unii Europejskiej. Wnioski o pomoc finansową należy składać drogą elektroniczną do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do 22 października.
Główny Urząd Statystyczny opublikował wyniki badań koniunktury gospodarstw rolnych za I półrocze tego roku. Ponad połowa rolników sygnalizuje pogorszenie opłacalność produkcji rolnej. Niemal 63 proc. rolników twierdziło, że opłacalność produkcji rolniczej spadła, o poprawie mówi zaledwie 2,5 proc. rolników. Najwięcej negatywnych ocen pochodziło od rolników zajmujących się produkcją roślinną, szczególnie uprawą zbóż i ziemniaków.