W ubiegłym miesiącu prezydent Andrzej Duda podpisał już ustawę o ochronie gruntów, za którą również głosowało Prawo i Sprawiedliwość.

Wprowadzenie nowej ustawy zapowiedziała kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera Beata Szydło. Jak dodała, będzie to jedna z pierwszych ustaw, jakimi zajmie się nowy rządy, jeśli PiS faktycznie wygra wybory.

- Chcemy przeprowadzić dwie ważne ustawy dla polskich rolników. Jedna z nich dotyczy ochrony polskiej ziemi - mówi Szydło.

Szydło nie zdradziła jednak szczegółów - nie powiedziała między innymi czym projekt PiS-u miałby się różnić od tych przepisów, które podpisał już prezydent. Ustawa ma chronić polską ziemię przed wykupem przez zachodnie koncerny po maju 2016 roku, kiedy skończy się okres ochronny na jej sprzedaż obcokrajowcom.

Wiadomo, że PiS chciał przychylić się do wniosków rolników i wprowadzić do projektu zapis, który uniemożliwia sprzedaż gruntów rolnych spółkom, szczególnie tym z zagranicznym kapitałem. Według rolników, to ich przedstawiciele najczęściej kupują polską ziemię z pominięciem prawa. Ostatecznie jednak ta poprawka została odrzucona.