Przygotowanie planu ratunkowego nakazała Regionalna Izba Obrachunkowa. Konkretów na razie nie ma.

Bielice mają kłopoty, bo przeinwestowały, a dochody były mniejsze niż zakładano. - Zakładaliśmy wcześniej wpływy z projektowanych farm wiatrowych, ale z roku na rok przedłużany jest termin wykonania - mówi skarbnik Halina Butkowska.

Radny Jan Adamski przekonuje, że problemy wzięły się z niegospodarności. - Gmina musi funkcjonować jak gospodarstwo domowe. Jeżeli są pieniądze, wydatkujemy je. Jeżeli nie ma tych pieniędzy, to niestety... - uważa.

Wójta Zdzisława Twardowskiego nie było w środę w Bielicach. Wyjechał na konferencję.

Mieszkańcy mówią, że inwestycji w gminie jest za mało. - Z duchem czasu coś trzeba robić, ale można byłoby więcej, gdyby nie było tego zadłużenia. Robiło się lekkie retusze, ale to nic na dłuższą metę - oceniają.

Gmina Bielice ma ponad 13 milionów złotych długu. Jej budżet to 12 milionów.

Według rankingu czasopisma "Wspólnota", najbardziej zadłużoną gminą w Polsce są zachodniopomorskie Ostrowice, które będą zlikwidowane i przyłączone do Drawska Pomorskiego. Bielice w tym zestawieniu są na trzecim miejscu, a jeszcze rok temu znajdowały się w trzeciej setce rankingu.