Najbardziej przybywa nowych aut. Tu w pierwszej połowie czerwca urzędnicy zanotowali 36-procentowy skok.

Więcej samochodów to dłuższe kolejki do rejestracji. W piątek około 6 rano na otwarcie urzędu czekało kilka osób. - O tej porze jeszcze jest dobrze, później ponoć jest już ciężko - mówi jeden z mieszkańców. - Ostatnio znajomy też rejestrował auto. Również był przed godz. 6. Potem kolega przyjechał jeszcze później, to już nie zarejestrował w ten sam dzień.

- Przyjechałem o godzinie 5, byłem pierwszy - dodaje kolejny mieszkaniec, którego spotkaliśmy w urzędzie.

Jak powiedział nam Dariusz Balcerzyk z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, Szczecin nie jest wyjątkiem. W całej Polsce od prawie 1,5 roku rośnie sprzedaż aut, głównie nowych i głównie dla firm.

Także więcej osób prywatnych kupuje samochody, głównie używane. Według eksperta, może mieć to związek z wakacyjnymi wyjazdami oraz z uruchomionym wiosną programem 500+, czyli rządowymi dopłatami dla rodzin z dziećmi.

- Powyżej połowy aut sprowadzanych do Polski to są auta w wieku powyżej 10 lat, w cenie kilku-góra kilkunastu tysięcy złotych - mówi Balcerzyk. - Tutaj zastrzyk pieniędzy może mieć znaczenie dla kogoś, kto akurat potrzebuje samochodu np. do przewożenia rodziny.

Szczeciński urząd miasta ostatnio rejestruje miesięcznie około 2,5 tysiąca samochodów.