Szczecińskie centra handlowe obniżają ceny wybranych produktów, np. ubrań czy sprzętu elektronicznego, nawet o 50 proc. Jak jednak przestrzega Paweł Ratyński z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, musimy być czujni, by w zakupowym szale pamiętać o naszych prawach konsumenckich.

- Jeśli cena na metce nie zgadza się z ceną, która pojawia się przy kasie, to mamy prawo do zakupu w korzystniejszej cenie. Jeśli towar, który kupiliśmy na wyprzedaży ma wadę, mamy dwa lata na złożenie reklamacji. Możemy żądać wymiany, naprawy, odstąpić od umowy albo zażądać obniżenia ceny - tłumaczy Ratyński.

Obniżki cen przygotowują sklepy w całej Unii Europejskiej. Jak wyjaśnia Piotr Stańczak z Europejskiego Centrum Konsumenckiego, możemy skorzystać z przecen robiąc zakupy np. przez internet i na tych samych prawach, co klienci kraju, w którym działa sklep.

- We wszystkich państwach członkowskich mamy prawo do odstąpienia od umowy w terminie do 14 dni. Mamy prawo, tak samo jak w Polsce, do reklamacji. Mamy prawo towar wymienić, naprawić, żądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy w ciągu dwóch lat - mówi Stańczak.

Jak dodaje, w razie kłopotów możemy skorzystać z bezpłatnej pomocy ekspertów Europejskiego Centrum Konsumenckiego. - Jeżeli pojawia się problem przy zakupach, np. w sklepie hiszpańskim, i chcemy produkt zwrócić, to istnieją ECK, które współpracują ze sobą w jednej sieci i na bieżąco rozwiązują tego typu problemy - tłumaczy Stańczak.

Tradycja "Black Friday" pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Tamtejsze sklepy w pierwszy piątek po Święcie Dziękczynienia są czynne dłużej i obniżają ceny towarów. Od kilku lat w ten sposób przyciągnąć klientów próbują także polskie centra handlowe.