Dzięki umowie pasażerowie korzystający z połączeń LOT-u do USA, będą mieli ułatwioną podróż po Stanach Zjednoczonych.

Jak mówi rzecznik polskiego przewoźnika Adrian Kubicki, podróż odbędzie się na jednym bilecie. Zostaną także uproszczone procedury związane z nadawaniem bagażu. Rzecznik liczy, że dzięki porozumieniu podróżni będą mogli się dostać do miejsc, których nie obsługuje żaden europejski przewoźnik. Chodzi przede wszystkim o Alaskę i Hawaje. Oba kierunki są obsługiwane przez nowego partnera LOT-u.

Dyrektor zarządzający Alaska Airlines Charles Breer powiedział, że umowa może wejść w życie w lipcu lub w sierpniu. Dodał, że przewoźnik chce być największą lokalną linią na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

- Latamy z Seattle między innymi do Portland, Los Angeles, San Francisco i innych miast.
Stajemy się jedną z najsilniejszych linii na zachodnim wybrzeżu - mówi Charles Breer.

Podobne porozumienie LOT podpisał z australijskimi liniami Quantas oraz z Air New Zeland.