Bruksela, w trosce o konsumentów, zażądała zmian w funkcjonowaniu firmy, zgodnie z unijnymi normami i zagroziła karami finansowymi.

Ponad miesiąc temu Komisja Europejska wytknęła firmie Airbnb, że nie prezentuje w sposób przejrzysty cen na stronach internetowych.

- Cena, która wyświetla się na początku wyszukiwania nie jest ceną końcową, bo są dodatkowe opłaty dodawane później. Trudno też ustalić czy wynajem jest od prywatnej osoby, czy też od firmy. A to jest ważne, bo mają wtedy zastosowanie inne przepisy dotyczące ochrony konsumentów - tłumaczyła komisarz do spraw konsumentów.

Vera Jourova przyznała, że coraz więcej konsumentów rezerwuje zakwaterowanie w internecie, ale - jak dodała - popularność nie może być wymówką dla nieprzestrzegania unijnych przepisów. Poinformowała również, że w ubiegłym roku otrzymała prawie 6 tysięcy skarg na serwisy, które zajmują się wynajmem i pośrednictwem w zakwaterowaniu.