Targi w Kielcach rozpoczęły się we wtorek. W tym roku impreza bije kilka rekordów, między innymi liczby wystawców - z ponad 300 w roku ubiegłym do 624 w tej edycji. Zwiększyła się także liczba państw, które prezentują produkty swoich przemysłów obronnych - z 27 do 31.

- To jest wojskowa i zbrojeniowa stolica Polski, przynajmniej na ten tydzień. Rzeczywiście są tutaj wszyscy odpowiedzialni zarówno za szeroko rozumianą politykę obronną, jak i siły zbrojne - ocenia analityk sektora zbrojeniowego Marek Świerczyński.

Wielu wystawców prezentuje też sprzęt wojskowy pod konkretne potrzeby. W tym wypadku oczywiście polskiej armii, dlatego też - jak zauważa Mariusz Cielma, naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" - jest dużo firm zza oceanu. - Przemysł amerykański poczuł, że jest dobra koniunktura, także polityczna. Widać, że specjaliści z tych firm zauważyli, że mają biznesowe szanse, żeby odnieść tutaj sukces - podkreśla.

W piątek kulminacja targów. Odbędzie się rozdanie Nagród Defender. Swoje wyróżnienie przyzna też prezydent. Nowością będzie Defender dla firmy, która najlepiej radzi sobie z eksportem uzbrojenia.

W weekend organizatorzy targów zapraszają na dni otwarte. Miłośnicy militariów będą mogli za darmo zwiedzać stoiska rodzimej zbrojeniówki i wystawę sił zbrojnych.