Zapewnił też, że będzie się to wiązało z korzyściami dla lokalnej społeczności.

Spytaliśmy o sprzeciw części mieszkańców Świnoujścia z dzielnicy Warszów, gdzie miałby stanąć terminal. Marek Gróbarczyk w odpowiedzi zapewniał, że projekt jest i będzie z nimi konsultowany. Minister jednocześnie zwracał uwagę, że rozumie wątpliwości ludzi już raz "oszukanych" przy budowie gazoportu.

- Sławetny prezes Rapciak, który został odwołany, naobiecywał mieszkańcom, że będzie Bóg wie co realizowane przy tej inwestycji. Zresztą chyba miał zapewnienia ówczesnego rządu w tym zakresie. Wszystkich na Warszowie pragnę zapewnić, że to, co zostanie przygotowane wcześniej będzie szczegółowe omówione i zapisane w umowie, jeśli pojawi się tylko inwestor - podkreślił Gróbarczyk.

- Jesteśmy na etapie wyboru operatora, prywatnej firmy, która wybuduje terminal kontenerowy w Świnoujściu - mówił również Marek Gróbarczyk. Koszt inwestycji jest szacowany na ponad 3 miliardy złotych.