W tym tygodniu nie mogło być inaczej. Najbardziej wyczekiwana płyta 2017 roku, czyli trzeci w dyskografii album Eda Sheerana pojawiać się będzie najczęściej na naszej antenie. Na płycie oprócz znaku rozpoznawczego Eda, czyli ballad znalazło się także kilka energetycznych utworów, przy których można potupać nogą. To, co pozwoli Sheeranowi utrzymać status wielkiej gwiazdy, to przede wszystkim jego szczere teksty piosenek głównie o miłości i dzieciństwie. Co ciekawe Ed Sheeran podwoił poprzedni rekord należący do albumu „Starboy” The Weeknd z 29 milionami odtworzeni w dniu premiery w serwisie Spotify. Album „÷ (divide)” został odtworzony 56 727 861 razy.