Generał Waldemar Skrzypczak zmienia zdanie w sprawie Ukrainy. Po przyjęciu przez ukraiński parlament ustawy upamiętniającej Ukraińską Armię Powstańczą, ledwie kilka godzin po wizycie prezydenta Komorowskiego, generał uznał, że Ukraińcy nie liczą się z Polską, ani z naszą trudną, sąsiedzką historią. Nie brakuje Polaków nawołujących do ostrego traktowania Ukrainy. Czy nacjonaliści z obu stron granicy zaczną nadawać ton polskiej i ukraińskiej polityce? Jak długo będzie nas dzielić historia Rzezi Wołyńskiej?