Upaść w Polsce nie jest łatwo. W 2016 roku sądy ogłosiły bankructwo prawie 4,5 tysiąca konsumentów. To dwa razy więcej niż w 2015 roku. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że na przykład w Krajowym Rejestrze Dłużników zarejestrowanych jest ponad dwa miliony osób, a liczba ta stale rośnie, to wyzwolić się z długów w naszym kraju naprawdę jest trudno. Szacowana wartość przeterminowanych długów może sięgać 50 miliardów złotych. Teraz rząd chciałby zadłużonym obywatelom ułatwić oddłużenie, poprzez kolejne poluźnienie przepisów. Pomysł budzi jednak spore kontrowersje, bo o upadłość mogłyby występować osoby, które w długi popadły rozmyślnie lub z powodu rażącej niedbałości, na przykład zapożyczyły się wiedząc, że nie będą mogły oddać pieniędzy. A to już budzi niepokój banków, firm pożyczkowych czy operatorów telefonicznych.