"Mamy dość!" - manifestację pod takim hasłem organizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego. Pracownicy oświaty spotkają się w najbliższą sobotę przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie. Ich postulaty to 1000 złotych podwyżki dla każdego nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze pracy oraz odwołanie szefowej MEN Anny Zalewskiej.
Jak mówił na konferencji prasowej szef ZNP Sławomir Broniarz manifestacja będzie przebiegała pod hasłem "Mamy dość!", "bo mamy dość bardzo niskich zarobków, mamy dość złego ministra edukacji narodowej, mamy dość zmian bez konsultacji i akceptacji środowiska nauczycielskiego oraz niszczenia statusu zawodowego nauczycieli". Jak twierdzi tegoroczne podwyżki od 93 zł do 168 zł brutto są nie wystarczające i nie podniosą prestiżu tego zawodu. Do tego dochodzą takie kwestie jak wydłużenie drogi awansu zawodowego, wdrożenie - zdaniem ZNP - nieprzygotowanej reformy edukacji. Związek wskazuje, że nie była ona konsultowana ze środowiskiem i spowodowała chaos organizacyjny.
Czy rzeczywiście tak jest? Czy nauczyciele powinni i czy będą zarabiać więcej?
Dodajmy, że zgodnie z danymi ZNP pensja zasadnicza nauczycieli waha się od 2,4 do 3,3 tysięcy złotych brutto.
Jak mówił na konferencji prasowej szef ZNP Sławomir Broniarz manifestacja będzie przebiegała pod hasłem "Mamy dość!", "bo mamy dość bardzo niskich zarobków, mamy dość złego ministra edukacji narodowej, mamy dość zmian bez konsultacji i akceptacji środowiska nauczycielskiego oraz niszczenia statusu zawodowego nauczycieli". Jak twierdzi tegoroczne podwyżki od 93 zł do 168 zł brutto są nie wystarczające i nie podniosą prestiżu tego zawodu. Do tego dochodzą takie kwestie jak wydłużenie drogi awansu zawodowego, wdrożenie - zdaniem ZNP - nieprzygotowanej reformy edukacji. Związek wskazuje, że nie była ona konsultowana ze środowiskiem i spowodowała chaos organizacyjny.
Czy rzeczywiście tak jest? Czy nauczyciele powinni i czy będą zarabiać więcej?
Dodajmy, że zgodnie z danymi ZNP pensja zasadnicza nauczycieli waha się od 2,4 do 3,3 tysięcy złotych brutto.