W 2013 roku do sądów wpłynie 16 mln spraw, czyli aż o 2 mln więcej niż rok wcześniej - szacuje "Rzeczpospolita". To przyrost czterokrotnie szybszy niż w poprzednich latach. Pojawiły się nowe rodzaje spraw: o nękanie, zaległe faktury i związane z wprowadzeniem fotoradarów. Zdaniem ekspertów, większa ilość obowiązków sądów to efekt kryzysu. Pojawiła się np. nowa kategoria spraw o budowę dróg. Po zaległe faktury idą do sądów wszyscy: od dostawców żwiru po wykonawców. Firmy windykacyjne na wieść o zaostrzeniu przepisów ruszyły z tymi elektronicznymi pozwami.