W wielu firmach urlopy to kość niezgody między pracodawcami a pracownikami. Pracownikowi urlop się należy, i chciałby go wziąć wtedy, gdy mu pasuje. A pracodawca wolałby, aby jego pracownicy sukcesywnie wykorzystywali wolne po troszku cały rok, aby nie dezorganizować pracy. A w ogóle najlepiej byłoby, gdyby nie brali urlopów wcale.
Do tego dochodzą pracownicy – rodzice małych dzieci. Część z nich musi wziąć urlop w okresie wakacyjnym, bo inaczej nie miałby kto zaopiekować się dziećmi.
W ubiegłym roku ponad 20 tysięcy razy musiała interweniować Państwowa Inspekcja Pracy, by pracownik dostał wolne. A ilu pracowników nie upomniało się o swoje?
Teraz zaległy urlop należy wykorzystać do końca września przyszłego roku. Ale wkrótce to się może zmienić. Wprawdzie całkiem nowy projekt kodeksu pracy, przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną po fali krytyki został odrzucony, ale niektóre rozwiązania rząd postanowił rozważyć. Między innymi te, dotyczące urlopów, czyli bezwzględnego wykorzystania urlopu w roku kalendarzowym, za który wolne się należy. Niewykluczone, że już po wakacjach stosowne propozycje zmian zostaną upublicznione.
Do tego dochodzą pracownicy – rodzice małych dzieci. Część z nich musi wziąć urlop w okresie wakacyjnym, bo inaczej nie miałby kto zaopiekować się dziećmi.
W ubiegłym roku ponad 20 tysięcy razy musiała interweniować Państwowa Inspekcja Pracy, by pracownik dostał wolne. A ilu pracowników nie upomniało się o swoje?
Teraz zaległy urlop należy wykorzystać do końca września przyszłego roku. Ale wkrótce to się może zmienić. Wprawdzie całkiem nowy projekt kodeksu pracy, przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną po fali krytyki został odrzucony, ale niektóre rozwiązania rząd postanowił rozważyć. Między innymi te, dotyczące urlopów, czyli bezwzględnego wykorzystania urlopu w roku kalendarzowym, za który wolne się należy. Niewykluczone, że już po wakacjach stosowne propozycje zmian zostaną upublicznione.