Połowa Polaków w piwnicach, garażach i na strychach trzyma stare, nieużywane elektrośmieci – wynika z badania GfK Polonia. Najczęściej telefony komórkowe, czajniki elektryczne, telewizory, żelazka. Mamy w domach zachomikowane 6,5 miliona sztuk małych sprzętów gospodarstwa domowego i cztery miliony telefonów. Nowe sprzęty i urządzenia kupujemy wtedy, gdy stare się zepsuje i nie da się go naprawić, lub też jego naprawa jest nieopłacalna. Tak postępuje 40 procent ankietowanych. Tylko 20 procent z nas kupuje nowe rzeczy, bo są lepsze i ładniejsze niż stare. Co piąty Polak pozbywa się starych urządzeń nielegalnie, wywożąc je na przykład do lasu.
Konsumenci od lat narzekają na nienaprawialne urządzenia elektryczne i elektroniczne. Kończy się okres gwarancyjny, urządzenie działa coraz gorzej, w końcu przestaje. Ich producenci są nawet oskarżani o celowe „postarzanie” produktów, by miały określony, niezbyt długi czas używalności. A to generuje miliony nowych elektrośmieci.
Teraz na odsiecz konsumentom ruszyła Unia Europejska. Przyjęła rozporządzenie, dzięki któremu wszystkie nowe urządzenia, produkowane od 2021 roku będą musiały spełniać minimalne wymagania, dotyczące możliwości ich naprawy i późniejszego recyklingu. Bo ze starych urządzeń można odzyskać cenne materiały, jak złoto, srebro, aluminium.
Konsumenci od lat narzekają na nienaprawialne urządzenia elektryczne i elektroniczne. Kończy się okres gwarancyjny, urządzenie działa coraz gorzej, w końcu przestaje. Ich producenci są nawet oskarżani o celowe „postarzanie” produktów, by miały określony, niezbyt długi czas używalności. A to generuje miliony nowych elektrośmieci.
Teraz na odsiecz konsumentom ruszyła Unia Europejska. Przyjęła rozporządzenie, dzięki któremu wszystkie nowe urządzenia, produkowane od 2021 roku będą musiały spełniać minimalne wymagania, dotyczące możliwości ich naprawy i późniejszego recyklingu. Bo ze starych urządzeń można odzyskać cenne materiały, jak złoto, srebro, aluminium.