„Miej w opiece naród cały” to hasło tegorocznego warszawskiego Marszu Niepodległości, który w tym roku przejdzie, jak w latach poprzednich – od ronda Dmowskiego do błoni pod stadionem PGE Narodowym. Marsz w Warszawie przejdzie ulicami stolicy już po raz dziesiąty, w poniedziałek 11 listopada. Szczegóły organizacji przemarszu oraz hasło i grafikę, która będzie go promować - podał mediom Damian Kita, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Ale - o ile hasło czy trasa przemarszu nie budzą wątpliwości – to grafika już tak: zaciśnięta pięść owinięta różańcem, uniesiona w geście groźby.
Symbol graficzny marszu wzbudził kontrowersje: część publicystów , w tym katolickich zwraca uwagę, iż graficzne przedstawienie pięści do złudzenia przypomina symbol White Power, Białej Siły. Dodatkowo złe skojarzenia budzi owinięty na niej różaniec, do złudzenia przypominający kastet.
My o przesłanie, niesione przez hasło marszu i jego symbol graficzny zapytaliśmy Mateusza Marzocha, wiceprzewodniczącego Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Głosów krytyki było na tyle dużo, by wypowiedział się rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik. W oświadczeniu opublikowanym na stronach Episkopatu Czytamy między innymi: „Różaniec jednoczy z Bogiem i bliźnimi, nie może wywoływać sporów. Od wieków łączy wierzących, prowadzi do Boga i jest modlitwą niosącą pokój”.
Ale - o ile hasło czy trasa przemarszu nie budzą wątpliwości – to grafika już tak: zaciśnięta pięść owinięta różańcem, uniesiona w geście groźby.
Symbol graficzny marszu wzbudził kontrowersje: część publicystów , w tym katolickich zwraca uwagę, iż graficzne przedstawienie pięści do złudzenia przypomina symbol White Power, Białej Siły. Dodatkowo złe skojarzenia budzi owinięty na niej różaniec, do złudzenia przypominający kastet.
My o przesłanie, niesione przez hasło marszu i jego symbol graficzny zapytaliśmy Mateusza Marzocha, wiceprzewodniczącego Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Głosów krytyki było na tyle dużo, by wypowiedział się rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik. W oświadczeniu opublikowanym na stronach Episkopatu Czytamy między innymi: „Różaniec jednoczy z Bogiem i bliźnimi, nie może wywoływać sporów. Od wieków łączy wierzących, prowadzi do Boga i jest modlitwą niosącą pokój”.