Opinia publiczna murem stanęła za emerytem ze Szczecina, skazanym na prace społeczne za kradzież śliwki w czekoladzie w sklepie. Na sądzie, który wydał wyrok – media i internauci nie zostawili suchej nitki. Przypomnijmy: senior w Kołobrzegu zjadł w sklepie cukierka, nie płacąc za niego, a papierek wyrzucił. Pracownik sklepu oskarżył go o kradzież i wezwał policję, a miejscowy sąd skazał. Część krytyków podnosiła, że więcej kosztowała rozprawa niż wynosiła wartość cukierka. Inni wskazywali, że sądy są zawalone sprawami o wiele poważniejszymi i zwyczajnie zmarnowały czas na rozstrzyganie błahostki. W ferworze dyskusji nad wyrokiem umykają jednak inne narzekania: na napoczęte kosmetyki w drogeriach, na rozdarte lub otwarte opakowania produktów w sklepach spożywczych, ubrudzone ubrania w sklepach z odzieżą. To nie tylko denerwuje klientów, ale także przynosi wymierne straty handlowcom, którzy wiele mogą powiedzieć także o poważniejszych przypadkach: np. kradzieży elektroniki. Tymczasem w sprawie wyroku dla emeryta ze Szczecina głos zabrała Prokuratura Krajowa, uznając go za „rażąco niesprawiedliwy”.