Dla jednych to zaskoczenie, dla innych nie. Były premier a obecnie Szef rady Europejskiej ogłosił, że nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach na prezydenta naszego kraju. Jak wyjaśniał "uważam, że możemy te wybory wygrać. Do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji. Ja takim bagażem jestem obciążony od czasów, kiedy byłem premierem. Czy opozycja jest na przegranej pozycji? Czy prezydent Andrzej Duda ma wygrana w kieszeni?