W cyklu "Z Malowanej Skrzyni" - prezentujemy kapele, muzyków i śpiewaków ludowych. Dzisiaj zaprosimy państwa do Letnina, gdzie z inicjatywy Koła Gospodyń Wiejskich w 1983 roku powstał Zespół Śpiewaczy „Letninianka”, który z czasem zmienił swoją nazwę na Kresowianki. Jego pierwszym instruktorem był pracownik Pyrzyckiego Domu Kultury w Pyrzycach Ryszard Głogowski. Od samego początku repertuar Zespołu stanowiły pieśni i piosenki ze wsi kresowej Milatycze k/Lwowa, ponieważ część mieszkańców Letnina ma swoje korzenie właśnie w Milatyczach. Zgodnie z tradycją kresową Zespół śpiewał bez muzyki, czyli a,cappella. Najwyższą nagrodę, jaką można zdobyć na niwie artystycznej działalności folklorystycznej, to Nagroda imienia Oskara Kolberga, odebrana przez Zespół Kresowianki na Zamku Królewskim w Warszawie w 2007 roku. Posłuchamy dzisiaj piosenek w ich wykonaniu.
Muzyki tradycyjnej można słuchać w każdą sobotę w ramach audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" w godzinach od 6.00 do 7.00

Zgodnie z wynikami sondy przeprowadzonej przez jeden z branżowych portali internetowych ponad 40 proc. gospodarstw nie zakupiło nawozów mineralnych na pierwszą wiosenną dawkę. Czyli niemal połowa rolników na razie zwleka z zakupami licząc koszty. To co może rolników przekonać do zakupów nawozów to ostatnie obniżki cen z drugiej strony – nadal nie zachęcają do zakupów niskie ceny pszenicy i rzepaku w skupie.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk liczy na szybką decyzję Komisji Europejskiej w sprawie dopłat do pszenicy oraz kukurydzy dla polskich rolników ze względu na wojnę na Ukrainie. wysokość dopłat będzie zależała od odległości danego województwa od portów, ponieważ ta wpływa na ceny zbóż. Dlatego rolnicy z województwa podkarpackiego i lubelskiego mają otrzymywać 250 złotych dopłaty do tony sprzedanej pszenicy, a np. z Małopolski 200 złotych do tony – mówił wicepremier na spotkaniu w Tarnowie

Projekt rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie trybu przyznawania i wypłaty nowych płatności w ramach 5 ekoschematów trafił do prac rządowych. Ekoschematy to płatności za realizację praktyk korzystnych dla środowiska, klimatu i dobrostanu zwierząt. Jeśli ktoś ich nie przeprowadzi otrzyma podstawową stawkę dopłat. Wnioski o dopłaty będzie przyjmowała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która również - podobnie jak ośrodki doradztwa - będzie dysponować wiedzą na temat szczegółowych zasad. Podkreślam – słowo "będzie", bo na razie wszyscy czekają na szczegóły, a tych na razie brak.

Do tej samej powierzchni, w tym samym roku, może być przyznanych kilka płatności w ramach ekoschematów, ale z wyjątkami. Każdy, kto zgłębia się w zasady – co z czym można łączyć, który ekoschemat z którym, a co nie, i jak to się ma do działań rolno- środowiskowych, i dotychczasowych i nowych - zaczyna po chwili się gubić. Szkoda tylko, że zamiast upraszczać – komplikujemy sobie życie, no i pytanie – po co?

W naszym programie dziś o tym dlaczego rolnicy protestują przed szczecińską siedzibą KOWR, jakie mają oczekiwania i postulaty, co na to przedstawiciele instytucji, o kolejnym KGW, które powstało w gminie Kołbaskowo – to we wsi Smolęcin. Na koniec Malowana Skrzynia czyli – tradycyjnie - coś na uspokojenie skołatanych nerwów.

W cyklu "Z Malowanej Skrzyni" - prezentujemy kapele, muzyków i śpiewaków ludowych. Dzisiaj opowiemy o Kaziukach. Wraz z ze Zbigniewem Ciszkiem dyr. Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury w Mieszkowicach podsumujemy Spotkanie z Piosenką Kresową. O Kaziukach w Świdwinie i Jarmarku Wileńskim organizowanym przez Świdwiński Ośrodek Kultury Zamek już po raz 31 -y, mówić będzie jego kierownik merytoryczny Renata Nizioł. Naszej rozmowie towarzyszyć będzie muzyka tradycyjna w wykonaniu Kapeli Wileńskiej, Zespołu Sami Swoi oraz Zespołu Dobrawa z Mieszkowic.
Muzyki tradycyjnej można słuchać w każdą sobotę w ramach audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" w godzinach od 6.00 do 7.00

W programie komentarz byłego ministra rolnictwa i posła PiS - Jana Krzysztofa Ardanowskiego do sytuacji rynku zbóż. Jak mówi - konieczne jest przywrócenie kontroli na granicach z Ukrainą. We wtorek w Warszawie mają odbyć się kolejne negocjacje, rolnicy zaś wciąż są gotowi do dalszych protestów. Od kilku miesięcy w polskich magazynach zalegają plony z Ukrainy, przez co polscy rolnicy nie mogą sprzedać swoich zbiorów. Nasz kraj miał być jedynie drogą tranzytową na zachód dla ukraińskiego zboża.

Kilkudziesięciu rolników przejedzie ciągnikami z miejscowości Banie do Szczecina - pod siedzibę Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa przy ul. Bronowickiej. Rolnicy chcą w ten sposób domagać się równego traktowania wszystkich gospodarstw na terenie gminy.
Ich zdaniem - rolnik z Francji, który od 30 lat dzierżawi ziemię, jest traktowany przez KOWR w sposób uprzywilejowany. Umowa na dzierżawę gruntów wygasła w październiku, po czym została przedłużona na kolejne 20 lat. Rolniczy liczyli, że zgodnie z ustawą – dzierżawione grunty trafią na powrót do zasobów agencyjnych i określona część będzie rozdysponowana na potrzeby gospodarstw rodzinnych.

Osoby utrzymujące drób na własne potrzeby nie muszą go rejestrować w systemie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Oznacza to, że rolnik hodujący na tzw. własny użytek w swoim gospodarstwie choćby jedną kurę czy gęś nie musi tego zgłaszać. Obowiązek ten dotyczy tylko tych właścicieli gospodarstw, którzy sprzedają jaja czy mięso – mówi dr Maciej Prost – zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Szczecinie.
Zgodnie z nowymi zapisami właściciele drobiu muszą zgłosić miejsca utrzymywania swoich hodowli do 6 kwietnia.

W cyklu "Z Malowanej Skrzyni" - prezentujemy kapele, muzyków i śpiewaków ludowych. Dzisiaj posłuchamy muzyki wygrywanej na cymbałach strunowych, cymbałach wileńskich. Sięgnęłam do radiowego archiwum i odnalazłam nagranie z lat 80-tych ub. wieku, zrealizowałam je w Wełtyniu, w domu pana Wacława Suzynowicza.
Może przy tej okazji warto wspomnieć jeszcze jedno nazwisko, a mianowicie pana Edwarda Mojsaka. W 1958 roku osiadł w Gryfinie i jako nauczyciel założył wiele zespołów. W tym w 1975 roku założył w Gryfinie kapelę cymbalistów pod nazwą Kapela Ludowa Wacława Suzynowicza z Wełtynia. O panu Edwardzie Mojsaku można również powiedzieć, że był uznanym budowniczym ludowych cymbałów, a wykonał ich ponad 30. Opracował poradnik budowy tego instrumentu. Na szczęście nie zaginęła umiejętność gry na cymbałach w Wełtyniu. Młodych muzyków z Kapeli Ludowej Wełtynianka spotkałam przed pandemią na Festiwalu Muzyków i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym. Kapela jest jedną z najdłużej działających kapel w Gminie Gryfino i jej początki sięgają roku 1976; działa pod patronatem Gryfińskiego Domu Kultury.
Muzyki tradycyjnej można słuchać w każdą sobotę w ramach audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" w godzinach od 6.00 do 7.00

15 marca coraz bliżej i bliżej – to jak wiadomo dzień, od którego rolnicy będą mogli składać wnioski o dopłaty unijne. W tym roku rolnicy będą musieli spełnić wiele nowych obowiązków związanych z ekologią, by otrzymać pełne stawki dopłat. Wchodzą słynne ekoschematy. Procedury są jednak skomplikowane, dlatego m.in. w Pałacu Prezydenckim zebrała się Rada do spraw Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. "W dalszym ciągu także nie jest przyjęta legislacja, potrzebna do składania wniosków" – tak mówił szef rady, poseł Jan Krzysztof Ardanowski. Bez tych rozporządzeń Ośrodki Doradztwa Rolniczego nie mogą prowadzić szkoleń i pomagać w wypełnianiu wniosków o dopłaty. "To zapewne rzutem na taśmę wydarzy się jednak przed 15 marca" – mówi minister Ardanowski. Sposób składania wniosków o dopłaty obszarowe nie ulegnie zmianie. Rolnicy otrzymają wnioski spersonalizowane i będą je przesyłać przez Internet od połowy marca.

W naszym regionie to był bardzo gorący czas – kolejny protest rolników – tym razem w Stargardzie. W czwartek z rolnikami spotkał się Wojewoda Zachodniopomorski. I tym wydarzeniom poświęcamy najwięcej uwagi. Wcześniej - rolnicy protestowali w Stargardzie. "Obawiamy się niekontrolowanego napływu zboża z Ukrainy, co może utrudnić sprzedać naszych plonów w godziwej cenie" – tak mówili rolnicy podczas protestu. Rząd przyjął projekt ustawy dotyczący wsparcia producentów zbóż. Chodzi o system dopłat do sprzedanych plonów w okresie od połowy grudnia ubiegłego roku do końca maja tego roku. Wpływ na osłabienie koniunktury miał m.in. import zbóż z Ukrainy. Rząd zapowiedział starania, by fundusz dopłat zasiliły pieniądze z unijnej rezerwy kryzysowej. Pomoc będzie zależeć od skali sprzedaży zboża, areału i rodzaju zbóż.

O sytuacji na polskim rynku zbożowym rozmawialiśmy z Jarosławem Sachajko – posłem Kukiz'15, wiceprzewodniczącym Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

W cyklu "Z Malowanej Skrzyni" - prezentujemy kapele, muzyków i śpiewaków ludowych. Dzisiaj porozmawiamy o ostatkach, śledziku i środzie popielcowej. Naszej rozmowie towarzyszyć będzie muzyka tradycyjna w wykonaniu Kapeli Pyrzyckiej i Zespołu Stepniczanie - Szła dziewczyna przez las i Stary dziad. Muzyki tradycyjnej można słuchać w każdą sobotę w ramach audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" w godzinach od 6.00 do 7.00

Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiedział wprowadzenie systemu dopłat do części zbóż sprzedanych w bieżącym sezonie. To reakcja na spotkania i sygnały od rolników dotyczące wpływu importowanego zboża z Ukrainy na ceny oferowane przez odbiorców. Ponadto, zbożowe silosy magazynujące zboża są pełne, a rynek nisko wycenia zbiory. Mininster Kowalczyk powiedział, że wysokość opracowywanej pomocy będzie zróżnicowana w zależności od miejsca uprawy, jej wielkości i średnich plonów dla konkretnych zbóż. Pieniądze na dopłaty pochodzić mają m.in. z unijnej rezerwy kryzysowej, o co będą wnioskować polskie władze, ewentualnym uzupełnieniem będą fundusze krajowe. System dopłat obejmować ma zboża sprzedane od połowy grudnia ubiegłego do końca maja bieżącego roku. Wnioski wraz z fakturami potwierdzającymi sprzedaż będzie można składać do oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Uchwałę dotyczącą pomocy dla producentów zbóż ma przyjąć w tym miesiącu Rada Ministrów.

Mamy mieszane uczucia odnośnie propozycji rządu - mówi wiceprzewodniczący Solidarności RI w regionie Edward Kosmal. Przedstawione rozwiązania wykluczą wielu rolników. - Nam chodziło o zupełnie co innego, o stworzenie tarczy antykryzysowej, żeby wsparcie dostały wszystkie gospodarstwa. Chcieliśmy rozmawiać na ten temat z rządem, ale niestety rząd wyszedł na przeciwko i zaproponował swoje rozwiązania - mówi Kosmal. Zapowiedzi ministra Henryka Kowalczyka nie uspokoiły rolników, którzy zapowiadają dalsze protesty - najbliższy ma odbyć się we wtorek, 14. lutego.

Przed nami ostatni tydzień karnawału. Kłopoty kłopotami, ale czasem trzeba to wszystko rzucić w kąt i odreagować, a to pieśnią, a to tańcem albo dobrą kolacją ze śledzikiem albo stertą pączków. W przyszłym tygodniu tłusty czwartek i sobotni śledzik.

W cyklu "Z Malowanej Skrzyni" - prezentujemy kapele, muzyków i śpiewaków ludowych. Przed nami jeszcze ponad tydzień karnawału bo w tym roku tłusty czwartek wypada 16 lutego i otwiera ostatni tydzień karnawału. W ostatni czwartek przed Wielkim Postem możemy jeść pączki i faworki bez liczenia kalorii, bo jak mówi staropolski obyczaj –jeśli nie zjemy choć jednego pączka w tłusty czwartek, nie będzie nam się wiodło w pozostałej części roku. Zajrzałam do zbiorów Zdzisława Tararako i znalazłam jego rozmowę o pączkach z panią Alfredą Bakan z Modrzewia. Ale ponieważ w dalszym ciągu jesteśmy w karnawale to również zagramy, zaśpiewamy i opowiemy o Karnawale w Łukowicach, w świetlicy wiejskiej, podczas którego wystąpi m.in. Zespół Czciborzanie. Impreza będzie miała miejsce już 13-ego lutego. O Zespole i spotkaniu w Łukowicach opowie Ewa Kwiecień.
Naszej rozmowie towarzyszyć będzie muzyka tradycyjna w wykonaniu Kapeli Swaty z Koszalina, Kapeli Rycha z Nowogardu oraz Kapeli Ludowej Ziemi Pyrzyckiej. Posłuchamy także polsko-niemieckiego wykonania Kukułeczki - wykonanie Zespół Czciborzanie i Stadtchor Schwedt/Oder.
Muzyki tradycyjnej można słuchać w każdą sobotę w ramach audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" w godzinach od 6.00 do 7.00

W tym tygodniu rolnicy w naszym regionie ponownie protestowali przeciw niskim cenom sprzedaży oraz niekontrolowanemu napływowi zboża z Ukrainy. Uczestnicy protestu skarżą się też na wysokie ceny nawozów i paliwa rolniczego. Najwięcej ciągników zebrało się przy drodze krajowej numer 10 w miejscowości Wapnica, gdzie traktorami przyjechało ponad 300 rolników.

W programie - fragment konferencji prasowej, która odbyła się przed akcją protestacyjną. Edward Kosmal, wiceprzewodniczący Rady Wojewódzkiej "Solidarność" Rolników Indywidualnych mówił o tym, dlaczego rolnicy zdecydowali się na taki krok. O sytuacji rolnków mówili także inni związkowcy - rolnicy: S.Barna, Szymon Ręcławowicz i Piotr Kamiński.

Temat związany z cenami zbóż oraz z niekontrolowanym napływem zboża z Ukrainy skomentowali także Witor Szmulewicz - prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych i dr Arkadiusz Malkowski – ekonomista z ZUT.


W środę minister rolnictwa Henryk Kowalczyk rozmawiał z prezesami Wojewódzkich Izb Rolniczych. W zakresie wsparcia producentów zbóż prowadzone są dyskusje na temat pomocy. Jednak na każdą formę wsparcia trzeba mieć zgodę Komisji Europejskiej - zaznaczył minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Nie wszystkie kraje poparły nasze postulaty, ale jest zrozumienie sytuacji ze strony Komisji Europejskiej – dodał. Zwrócił też uwagę, że w związku z unijną derogacją na eksport z Ukrainy nie możemy wymagać, aby odbywał się on do maja br. na innych warunkach niż ustalone przez UE. Odnosząc się do trudnej sytuacji na rynku zbóż, Henryk Kowalczyk zaznaczył, że kształtuje ją nie tylko eksport z Ukrainy, ale także ceny oferowane na giełdzie.