pojechali więc pod wskazany adres. Kobieta, która otworzyła drzwi powiedziała, że poszukiwany "gdzieś wyszedł".
Policjantka jednak nie dała się oszukać. Zauważyła, że do jednej z szaf są uchylone drzwi. Kiedy zajrzała do środka, zobaczyła tam poszukiwanego. Mężczyzna trafił już do aresztu.