Drożdż stawia jeden warunek. Oczekuje konkretów, czyli harmonogramów, kwot i kosztorysów. - Wtedy ustosunkujemy się do tego. Jeżeli zarząd zgodzi się, to nie widzę problemu, żebyśmy dalej wspierali Karuzelę Cooltury w Świnoujściu.

W tym roku województwo dało na imprezę 200 tysięcy złotych. Wicemarszałek zadeklarował, że zarząd regionu jest gotowy spotkać się i rozmawiać z prezydentem Świnoujścia oraz organizatorami Karuzeli o zwiększeniu tej puli.

- Ta impreza wrosła już w Pomorze Zachodnie i w Świnoujście. Jej przeniesienie byłoby wielką stratą dla całego wybrzeża - dodał Wojciech Drożdż.

Przeniesienie Karuzeli do innego miasta rozważa organizator Marek Ratajczak. To dlatego, że brakuje mu 600 tysięcy złotych. Do tej pory Świnoujście dokładało do imprezy milion i wstępnie odmówiło przyznania dodatkowych pieniędzy. W środę na naszej antenie Ratajczak i prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz ustalili, że ponownie usiądą do rozmów w październiku.

Festiwal odbywał się w Świnoujściu od pięciu lat. Był to cykl koncertów, przedstawień i dyskusji z artystami i politykami.