Do wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek. Nikomu nic się nie stało, ale trasa kolejowa Szczecin-Kołobrzeg przez kilka godzin była nieprzejezdna.

Blokowały ją uszkodzone wagony oraz leżące na torach elementy wiatraków. W tym czasie między Szczecinem a Kołobrzegiem kursowały autobusy zastępcze.

Kłopoty mieli też kierowcy jadący krajową "szóstką". Na przejeździe w Żabowie ruch odbywał się wahadłowo.

To drugi wypadek szynobusu na tej trasie, do którego doszło minionej doby. W środę wieczorem skład, który jechał ze Szczecina do Kołobrzegu, zderzył się z traktorem.

Kierowca ciągnika nie zdążył przejechać przez tory oddzielające pola. Nadjeżdżający pociąg uderzył w przyczepę. Nikomu nic się nie stało.