Ponad 100 klientów Skandii, którzy łącznie żądają zwrotu przeszło miliona złotych, będzie reprezentować m.in. szczecińska rzecznik praw konsumentów. Jak mówi Longina Kaczmarek, to jeden z pierwszych tak dużych procesów dotyczących polisolokat.

- Nie mam takiego doświadczenia jeśli chodzi o tego typu sprawy, ale na pierwszej rozprawie na pewno się nie zakończy. Chyba, że zostanie zawarta ugoda, tego też nie można wykluczyć. Jeśli postępowanie będzie trwało, to musi być kilka rozpraw.

Pozew wytoczyli właściciele tzw. polisolokat, czyli lokat z funduszem ubezpieczeniowym. Ci, którzy wycofali swoje pieniądze w pierwszych dwóch latach od zawarcia umowy, tracili niemal wszystko. Według Longiny Kaczmarek tak wysokie kary są nieuzasadnione i sprzeczne z prawami konsumentów. Rzeczniczka złożyła też pozew zbiorowy przeciwko Axie, również dotyczy on polisolokat. W tym przypadku nie ma jeszcze terminu pierwszej rozprawy.