Przedstawiciele Kukiza - jak tłumaczyli - chcieli wiedzieć, ile osób może aktywnie włączyć się w kampanię przed jesiennymi wyborami do parlamentu. Mówią, że frekwencja pozytywnie ich zaskoczyła.

Szczecinianie tłumacząc swoje poparcie dla Pawła Kukiza twierdzili, że nie podoba się im rzeczywistość w Polsce i chcą zmian. - Oczekujemy przede wszystkim zmian proobywatelskich, żeby nam starczało od pierwszego do pierwszego. Żeby ci Polacy, którzy wyjechali mieli gdzie wrócić. Nie podoba się nam fakt, że urzędnicy są bezkarni, nie podoba się cały system podatkowy, trzeba rozbić obecny system w Polsce, żeby było normalnie - mówili zwolennicy Kukiza.

- To oni w kampanii mieliby nosić ulotki czy udostępniać informacje o ruchu Kukiza w internecie - tłumaczył zebranym pełnomocnik sztabu Andrzej Bugajski. - Zgodziliśmy się, że Polsce potrzebne są jednomandatowe okręgi wyborcze.

Pełnomocnik zapewnia, że listy kandydatów w jesiennych wyborach jeszcze nie ma i że ruch nie przekształci się w partię. - Nie wiem nawet jaka będzie forma wyłonienia kandydatów. Partii nie będzie, bo partie polityczne kształtują się na wodzostwo, a jednocześnie unikamy możliwości rozbijania nas od wewnątrz - mówił Bugajski.

Na spotkanie przyszły też osoby kojarzone wcześniej z polityką. Był miejski radny z klubu Piotra Krzystka - Michał Wilkocki oraz Magdalena Kasznia, związana wcześniej między innymi z koalicją Europa Plus-Twój Ruch.

Struktury ruchu Pawła Kukiza tworzą się też m.in. w Stargardzie Szczecińskim, Policach, Świnoujściu i Goleniowie.