Duda złożył przysięgę, wygłosił orędzie i pożegnał ustępującego prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Drodzy Rodacy, jestem niezwykle wzruszony. Dziękuję bardzo. Dziękując za wybór i obecność chciałbym powiedzieć, że zrobię wszystko, żeby nie zawieść tych oczekiwań. Dotrzymam zobowiązań wyborczych, które składałem. Choć wielu dziś w to wątpi, ale jestem człowiekiem niezłomnym. Jestem człowiekiem wiary. Wierzę, że to możliwe i zdołam to zrobić - powiedział Duda.

Prezydent przypomniał o swoich obietnicach wyborczych.

- Nie zapominam o swoich zobowiązaniach. Do przygotowania i złożenia projektu ustawy o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku po to, żeby ulżyć najbiedniejszym. Zobowiązania do tego, żeby złożyć projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny. Nad innymi będę pracował z Narodową Radą Rozwoju - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent zapowiedział też powstanie Biura do spraw Polonii i Polaków za granicą. Duda złożył kwiaty pod tablicami upamiętniającymi marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego, posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Teraz spotyka się z Konwentem Seniorów. Potem weźmie też udział w mszy świętej w warszawskiej katedrze.
Po nabożeństwie - para prezydencka przejedzie do Zamku Królewskiego, gdzie nowemu prezydentowi zostaną przekazane Order Orła Białego i Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.