Sobotnie starcie także zakończyło się sukcesem drużyny trenera Adriana Struzika, która wygrała 31:23. W niedzielnym spotkaniu nasze szczypiornistki tylko na początku rywalizacji miały problem z przeciwnikiem. Po 10 minutach wyrównanej gry na parkiecie dominowały już szczecinianki, które systematycznie punktowały rywalki wygrywając ostatecznie różnicą dziewięciu bramek.

Jak przyznała jedna z najbardziej doświadczonych zawodniczek - Monika Głowińska, Szwajcarki pokazały się z dobrej strony, ale nie miały żadnych szans w pucharowej konfrontacji z Pogonią Baltica.

- Fajny, ciekawy zespół i naprawdę nie były to łatwe spotkania. Cieszą nas znaczne wygrane, dużą ilością bramek, ale bardziej zadowolone jesteśmy z tego, że realizowałyśmy założenia taktyczne. Pierwszy raz gramy w tym pucharze, więc wygrana i awans do kolejnej rundy bardzo mnie cieszą - komentuje Głowińska.

W trzeciej rundzie Pucharu EHF piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin zmierzą się z rumuńskim zespołem Corona 2010 Brasov.