Nastoletnia Łucja Belka spod Wałcza została skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu za rozlepienie w swojej miejscowości sześciu ulotek Narodowych Sił Zbrojnych - organizacji niepodległościowej, do której należała. Według PRL-owskiego sądu wojskowego, ulotki były antypaństwowe.

Wniosek o jej rehabilitację prokurator złożył na prośbę szczecińskiego oddziału Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Jak informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz, dotąd nie udało się ustalić czy Łucja Belka żyje, ani czy żyją jej najbliżsi.

Wniosek w sprawie 15-letniej konspiratorki to kolejny tego typu skierowany przez szczecińską prokuraturę.

Funkcjonariusze wystąpili o rehabilitację kilku żołnierzy Bojowego Oddziału Armii, który zwalczał agentów bezpieki i NKWD oraz aktywistów partii robotniczej. Dotąd sąd uniewinnił Stanisława Bosiewicza i Wacława Piotrowicza. Pozostałe procesy trwają.