Jak mówi prezydent Szczecina Piotr Krzystek, Łasztownia będzie reprezentacyjną częścią miasta. - Łasztownia ma być tym dla Szczecina, czym dla Wrocławia czy Krakowa jest rynek - tłumaczy.

Łasztownia stanowi dziś część portu. - To przeszkadza w inwestycjach - uważa architekt miasta Jarosław Bondar. - Jednym z podstawowych działań, które musimy zrobić, to uwolnić te części Łasztowni, które będą wyłączone z produkcji morskiej.

Władze Szczecina chcą, aby nową zabudowę Łasztowni zaprojektowali światowi architekci. - Tak jak udało nam się zainteresować naszą filharmonią, tak myślę, że i tym razem Łasztownia będzie wielkim wyzwaniem - uważa prezydent Krzystek.

Władze Szczecina szacują, że pierwsza firma rozpocznie budowę na Łasztowni w 2021 roku.

Dyskusja o zagospodarowaniu terenu Łasztowni trwa już od dziewięciu lat, kiedy to miasto przejęło obszar nabrzeża Starówka. Inwestycję, zdaniem władz miasta, blokuje brak dojazdu. W tym czasie jednak prywatna firma wybudowała bez problemów biurowiec obok Urzędu Celnego.

Dziś miasto stara się o wyłączenie terenów nabrzeża Starówka z obszarów portowych. Zabiega też o komunalizację budynków Starej Rzeźni, która dziś należy do państwowej spółki Gryf Nieruchomości.