Halowym mistrzem świata został Francuz Renaud Lavillenie, który zanotował 6,02 m. Srebrny medal z wynikiem 5.80 m zdobył Amerykanin Sam Kendricks. Drugi z biało-czerwonych tyczkarzy Robert Sobera zajął szóste miejsce.

- Konkurs był trudny, bo rozgrywany na zmianę z dziewczynami. Trzeba było się wiele razy dogrzewać, czekać. Kluczem do sukcesu było skakanie w pierwszych próbach. Jestem bardzo zadowolony, choć w końcówce rywalizacji emocje sięgały zenitu - powiedział Piotr Lisek po mistrzowskich zawodach.

Brąz Liska jest pierwszym medalem reprezentanta Polski w historii męskiej tyczki w halowych Mistrzostwach Świata. Dla tyczkarza OSOT-u Szczecin to trzeci w karierze medal wielkiej lekkoatletycznej imprezy. Wcześniej Piotr Lisek zdobył brązowe krążki w halowych Mistrzostwach Europy w Pradze oraz podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Pekinie.

Konkurs pań wygrała Jennifer Suhr (USA). Pokonała poprzeczkę na wysokości 4,90 m.