Taki warunek znalazł się w postępowaniu kwalifikacyjnym. Nie wiadomo, jak Rada Nadzorcza będzie weryfikować ten punkt i jakimi dokumentami trzeba się wykazać - wiadomo natomiast, że z kandydatami będzie przeprowadzona rozmowa i w ten sposób ocenione zostanie czy po polsku mówią bardzo dobrze.

- Zawsze przeprowadzamy rozmowy kwalifikacyjne. Jest to bezpośredni kontakt. Widzimy i słyszymy, przede wszystkim słyszymy jak kandydat się wypowiada - wyjaśnia Elżbieta Bogdanowicz z Rady Nadzorczej zarządu portów.

Ryszard Hatylak ze spółki portowej zastanawia się, czy Rada Nadzorcza ma kompetencje, by w tej kwestii oceniać kandydatów?

- Rada Nadzorcza składa się w większości z prawników - podkreśla Hatylak.

Przesłuchania kandydatów odbędą się 28 kwietnia. W poprzednim postępowaniu, które musiały przejść osoby ubiegające się o stanowisko prezesa, również wymagana była znajomość języka polskiego w stopniu bardzo dobrym. Konkurs wygrał Dariusz Słaboszewski.