Prototyp modelu "Gryf" to tzw. cruiser, który swoim wyglądem przypomina nieco motocykl. Ma grube opony, czarną aluminiową i wygiętą ramę, skórzane brązowe siodełko, a z tyłu drewniany błotnik.

Natomiast wersja kobieca, ma prezentować się niezwykle oryginalnie - podkreśla projektantka Sylwia Majdan.

- Muszę powiedzieć, że pomysłów mam wiele. Na pewno nie będzie ani różowy, ani miętowy. Chyba chciałabym coś bardziej drapieżnego, widocznego. Pracuję też z całym zespołem ludzi, więc będziemy go modyfikować, żeby był naprawdę kobiecy rower. Na pewno będzie on bardzo przemyślany, funkcjonalny, użyteczny i ładny - zapowiada Majdan.

Fundacja szacuje, że rower Stoewer będzie kosztować powyżej sześciu tysięcy złotych. Jego pierwsze modele będzie można kupić najwcześniej na wiosnę 2017 roku.

Rodzinne przedsiębiorstwo Stoewer działało w Szczecinie w latach 1858-1945 i produkowało m.in. auta, rowery, maszyny do szycia i do pisania. Po wojnie w byłych niemieckich zakładach znajdowała się Fabryka Mechanizmów Samochodowych Polmo, która od 2011 roku jest w stanie upadłości.

Część dawnych budynków fabryki wyburzono, część zmodernizowano i przekształcono na biurowiec.