Projektem uchwały w sprawie wzrostu opłat we wtorek zajmą się szczecińscy radni. Podwyżki są podyktowane tym, że miastu brakuje pieniędzy na przeprowadzenie remontów - poinformował Piotr Mync.

- Przychody jakie posiadamy w wysokości niecałych 51 milionów złotych pokrywają w 72,33 procentach wydatki, jakie teraz ponosimy na eksploatację, konserwację i remonty. Nie muszę państwu mówić, jak dalece niedofinansowane są remonty - informował Mync.

Jeśli radni zgodzą się na podwyżkę od 1 marca przyszłego roku, do budżetu Szczecina będzie wpływać o trzy miliony złotych więcej rocznie. Piotr Mync zapewnił, że podwyżki nie dotkną najmniej zarabiających, bo mogą oni korzystać z ulg, które dodatkowo będą zwiększone.

- Zostały one zwiększone z 15 na 25 procent, z 30 na 40 i z 40 na 50 proc. - wylicza zastępca prezydenta miasta.

Mync dodał, że miasto będzie co roku wydawać trzy miliony złotych na budowę toalet. Ma ich powstawać około 200 rocznie. Ostatnia podwyżka czynszów komunalnych w Szczecinie była w 2012 roku.

Sesja trwa, radni rozpoczęli ją minutą ciszy poświęconą zmarłemu wojewodzie zachodniopomorskiemu Piotrowi Jani.