Nowy wiceprezydent nie będzie musiał martwić się sprawami mieszkań komunalnych czyli najtrudniejszymi zadaniami swojego poprzednika. Tym zajmować się będzie inny zastępca, Marcin Pawlicki, urzędnik rekomendowany przez PiS czyli partię, która krytykowała prezydenta miasta za politykę mieszkaniową.

Wiceprezydentem, za Piotra Mynca, został Daniel Wacinkiewicz. Ma, m.in. poprawiać relacje urzędu z mieszkańcami, ale już nie z lokatorami "komunalki".

- Kwestia mieszkalnictwa przechodzi do pana prezydenta Pawlickiego - podkreśla Daniel Wacinkiewicz.

Marcin Pawlicki jest z PiS, a radni tej partii, jak z prezydentem Krzystkiem współpracowali, tak mocno go teraz krytykują.

- Unikam debaty polityczno-wyborczej. Moim zadaniem jest rozwiązywanie konkretnych problemów - odpiera Krzystek pytany, czy "resort" mieszkań komunalnych dla Pawlickiego, to zagranie polityczne.

Sam Marcin Pawlicki robi dobrą minę do złej gry.

- Sytuację tak odbieram, że radzę sobie z zarządzaniem i został mi powierzony dodatkowy wydział, wydział mieszkalnictwa. Traktuję to jako wyróżnienie - deklaruje Pawlicki.

Sytuacja w mieszkaniach komunalnych to, między innymi, ponad 170 milionów złotych nie zapłaconych czynszów oraz to, że w co trzecim takim lokalu nie ma toalety.