Taylor Brown na Facebooku zarzucił właścicielowi szczecińskiego klubu oszustwo przy wystawianiu tzw. listu czystości. To dokument niezbędny przy transferach koszykarzy, przesyła go poprzedni klub do nowego. Brown pisze:

"Właściciel chciał zapłaty prawie 5 tysięcy dolarów. Straszył mnie, że jeżeli nie wyślę mu 5 tysięcy z prywatnych pieniędzy to on nie wyśle mi listu czystości."

W oświadczeniu King Szczecin wyjaśnia, że pieniądze to zapłata za zniszczone auto. Klub wypożyczył je Brownowi, ale ten miał zatrzeć silnik. Naprawa to właśnie niemal 5 tysięcy dolarów. W oświadczeniu klubu czytamy:

"2000$ spłacił nowy klub zawodnika, 1300$ agent koszykarza, a kwota, która pozostała Brownowi do spłaty to 1400$. Brown zobowiązał się do spłaty, a klub wystawił mu list czystości. Zarzucenie wyłudzenia pieniędzy przez Prezesa jest co najmniej skandaliczne."

Po niemal pół roku w Szczecinie, w lutym Brown odszedł do klubu z ligi litewskiej.