Zgodę na poręczenie kredytu przez województwo musi wydać zachodniopomorski sejmik rządzony przez PO-PSL - i ta zgoda będzie. Jednak zdaniem opozycji, nowy kredyt potwierdza wcześniej głoszoną tezę, że połączenie szpitali było błędem.

Dariusz Wieczorek z SLD uważa, że zaciągnięcie nowego kredytu nie pomoże sytuacji finansowej połączonej placówki. - Bo to, mówiąc krótko, jest ukryte kredytowanie funkcjonowania szpitala - ocenił Wieczorek.

Nie zgadza się z tym Andrzej Niedzielski z PO. - Wiem, że pięknie dyskutuje się z punktu widzenia opozycji. Jak byście zrobili to, to byłoby to i to. Ja też mogę dziś powiedzieć kolegom w rządzie sprzed kilku lat, gdybyście to zrobili, to może byłoby lepiej dziś - stwierdził Niedzielski.

Dyrektorka formalnie połączonych od 4 marca placówek Małgorzata Usielska podkreślała, że uda się spłacić szybko najpilniejsze zobowiązania - i skonsolidować pozostałe kredyty. - Te, które były wysoko oprocentowane - zaznaczyła Usielska.

Usielska apelowała do radnych. - Pozwólcie nam pracować i pozwólcie, żeby szpital w Zdunowie oddychał i mógł działać - dodała.

To opozycji nie przekonuje, radni zwracają uwagę, że nie pokazano im szczegółowych wyliczeń. Koalicja PO-PSL ma jednak potrzebną większość.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że zgodnie z wcześniejszymi wyliczeniami ze szpitala odejdzie 65 osób z administracji i techniki - część dobrowolnie bądź na emeryturę, szczegóły mamy poznać wkrótce.