W trakcie długiego weekendu majowego, nieznani sprawcy odkopali szczątki trzech osób i zabrali część odnalezionych przy nich przedmiotów.

Podczas majówki, nieznani na razie sprawcy ze sprzętem do wykrywania metalu przeszukiwali teren nad Odrą w pobliżu Cedyni. Odnaleźli tam i odkopali nieodkryty dotychczas grób. Znajdowały się w nim szczątki trzech żołnierzy, którzy zginęli w 1945 roku w trakcie forsowania Odry. Sprawcy prawdopodobnie zabrali przedmioty mogące mieć wartość kolekcjonerską. Ludzkie kości i mało wartościowe fragmenty ubrań zostawili jednak tuż obok odnalezionego grobu.

Wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski w wydanym oświadczeniu stwierdził, że "Taki brak szacunku dla poległych za wolność Rzeczypospolitej, godzi nie tylko w powszechne wartości wspólne dla całej rodziny ludzkiej, ale również jest wymierzony w pamięć o tych, którzy własnym życiem zaświadczyli za suwerenność Państwa Polskiego." Jak dodał, "bezczeszczenie miejsc spoczynku i pamięci nigdy nie może mieć miejsca, powinno być jednoznacznie i ostro potępione".

W związku z tym wojewoda złożył zawiadomienie do prokuratora generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Przypomniał jednocześnie, że kilka dni temu na Cmentarzu Wojennym w Starych Łysogórkach, odbyły się uroczystości w 72. rocznicę forsowania Odry, w których brał udział m.in. prezydent Andrzej Duda.

Tymczasem sprawą ograbienia mogił zajmuje się już szczecińska Prokuratura Okręgowa.