Nowe prawo wchodzi w życie od 1 października. Jednak już od poniedziałku urzędnicy mogą wyliczyć nam wysokość emerytury, a także powiedzieć ile więcej pieniędzy dostaniemy, jeśli zdecydujemy się pracować dłużej.

Pani Jadwiga w listopadzie skończy 60 lat, a przepracowała 20. Przed rozmową z doradcą ZUS mówiła, że chce przejść na emeryturę możliwie najszybciej.

- Czuję się zmęczona. Trochę zdrowie szwankuje, nogi odmawiają posłuszeństwa. Wolałabym odpocząć - mówi pani Jadwiga.

1300 złotych miesięcznie - doradca ZUS wyliczył, że takie pieniądze należą się pani Jadwidze. Kobieta stwierdziła jednak, że na emeryturę przejdzie, ale później. Będzie szukać pracy, aby dorobić.

- Trochę mało. Ja mam stojącą pracę, dosyć ciężką. Pójdę sobie znaleźć coś lżejszego. Żeby było więcej niż 1300 zł - mówi pani Jadwiga.

Doradca ZUS poinformował bowiem, że rok pracy na podobnych warunkach to około 100 złotych większa emerytura - mówi Karol Jagielski z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Nie jest tajemnicą, że im dłużej pracujemy, tym ta emerytura będzie wyższa. I warto porozmawiać z doradcą, czy te dokumenty które mamy są wystarczające, czy być może należy coś uzupełnić - tłumaczy Jagielski.

Doradcy emerytalni pracują w oddziale ZUS w Szczecinie w poniedziałki do godziny 18, w pozostałe dni tygodnia do godz. 15.