Zamiary rekonstrukcji rządu Beata Szydło potwierdziła w wypowiedzi dla TVP Info. - Podjęłam decyzję. Ta decyzja będzie ogłoszona w ciągu kilkunastu dni - podkreśliła premier.

Szefowa rządu zapowiadając zmiany mówiła, że chce w ten sposób uciąć wszelkie spekulacje. - Te zmiany nastąpią, poinformuję o nich. Wszystko będzie uzgodnione. Chcę państwa tylko zapewnić, że rząd pracuje. Prosiłabym również o powstrzymanie się od spekulacji i wstrzymanie się z komentarzami przez te kilkanaście dni - powiedziała Beata Szydło.

- Nikt z nas nie jest przypisany do stanowiska - komentował na antenie Polskiego Radia Mariusz Błaszczak, szef MSWiA. - Mówił o tym premier Kaczyński w kampanii wyborczej i tego się trzymamy. Druga teza, którą formułowała wielokrotnie premier Szydło, o zmianach w rządzie nie mówimy, zmiany przeprowadzamy.

Wśród nazwisk ministrów, którzy mieliby stracić stanowisko, wymienia się nazwisko minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej. Część kompetencji jej resortu miałoby przejąć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

- Kiedyś tak było - powiedział Błaszczak. - Ministerstwo cyfryzacji powstało z części zadań, które wcześniej wykonywał minister spraw wewnętrznych. Ja sam przekazywałem Centralny Ośrodek Informatyczny pani minister Streżyńskiej. To wszystko jest teoretycznie możliwe. Czy w praktyce tak będzie? Zobaczymy.

16 listopada mijają dwa lata od powołania rządu Beaty Szydło przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dwa dni później rząd uzyskał wotum zaufania od Sejmu.