Były sportowiec należy do klubu Bezpartyjni, bezpośredniego zaplecza prezydenta Szczecina w radzie miasta. Na wtorek zaplanowano uchwalenie budżetu miasta na przyszły rok. Nieoficjalnie radni pozostałych klubów zwracają uwagę, że dzieje się to szybciej niż w latach poprzednich, bo w 2018 roku mamy wybory.

Pytany o taki scenariusz, Marek Kolbowicz odpowiadał przykładem ze świata sportu. - Jeżeli jakikolwiek klub sportowy w okresie przygotowawczym nie ma dofinansowania, to nie może np. pojechać na zgrupowanie - tłumaczył radny. - Moim zdaniem, budżet powinien być uchwalany przed rokiem 2018.

- A może jest po prostu tak, że Piotr Krzystek chce mieć święty spokój, bo to najważniejsza uchwała, która musi przejść, aby w roku wyborczym mógł swobodnie działać? - zapytał prowadzący rozmowę, Przemysław Szymańczyk.

- Myślę, że każdemu jest to na rękę - odparł Kolbowicz.

- Kluby mogą się potargować - wtrącił prowadzący.

- W kuluarach toczą się rozmowy, że sesja będzie odroczona, ale być może radni staną na wysokości zadania. To kwestia poprawek, czy wszystkie wejdą - mówił Marek Kolbowicz.

Sesja budżetowa szczecińskiej rady miasta rozpocznie się o godzinie 10.