Jej organizatorzy wraz z wolontariuszami rozdali na Wileńszczyźnie około dwóch tysięcy paczek. Ich łączna waga to przeszło 20 ton.

Dary trafiły do mieszkańców m.in. Turgieli czy Solecznik, ale też do kombatantów czy do hospicjum w Wilnie. Wśród obdarowanych nie mogło zabraknąć pani Aleksandry. To od jej zdjęcia, na którym częstuje marchewką pielgrzymów, rozpoczęła się "Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach".

- Składam życzenia Polsce i wam, że mnie nie zapomnieliście - mówi pani Aleksandra.

Za dary dziękuje też pani Halina.

- Żeby dalej wszystko tak kontynuować jak teraz to dobrze robicie. Kochani, żeby Pan Bóg dał wam tyle siły i zdrowia, żeby wszystko u was było dobrze. Jak u was dobrze, to i u nas dobrze - podkreśla pani Halina.

Finał akcji na Litwie dobiega końca. W niedzielę organizatorzy oraz wolontariusze wyruszą w drogę powrotną do Polski.

Organizatorzy akcji z Fundacji Polskich Wartości byli z darami w Turgielach, Solecznikach, Wilnie, Rudziszkach, Połukniach, Nowej Wilejce, Niemenczynie, Butrymańcach, Ejszyszkach, Janczunach i Rakańcach.

Organizatorzy akcji dotarli na Wileńszczyznę.