Chodzi nawet o kilkaset procent rocznie - mówi komandor Artur Bilski.

- Co najważniejsze, mamy tutaj duże, polskie firmy, które są twórcami i producentami tej technologii, inwestują w jej rozwój duże pieniądze, chodzi też o to, by ci producenci znaleźli zamówienia w polskim przemyśle. Jest taki problem, że jeżeli polski przemysł, polskie służby nie będą zamawiać tej technologii, która jest z najwyższej półki, to te firmy nie będą mieć kapitału na inwestowanie i rozwój - analizował Artur Bilski.

Kolejne firmy i urzędy w naszym regionie zastanawiają się nad zakupem dronów - mówi Zenon Kozłowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie.

- Zastosowanie dronów na morzu ma wielorakie przeznaczenie: nadzór nad oznakowaniem pływającym, bezpośrednie wizje, nie trzeba podpływać, dużo mniejsze zużycie paliwa, dodatkowo mamy w zadaniach ochrony wybrzeża monitoring brzegu, również do tego byśmy chcieli zastosować drony - zapowiada Zenon Kozłowski.

W Mirosławcu jest jedyna w Polsce baza wojskowych dronów rozpoznawczych.