Jak powiedziała Joanna Biranowska-Sochalska, śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledczy skupiają się na zebraniu materiału dowodowego. Choć formalnie nie wykluczają żadnej z wersji wydarzeń, do tej pory nic nie wskazuje na to, by w sprawę były zamieszane osoby trzecie.

Pierwszą informację o kobiecie potrzebującej pomocy - w Odrze, niedaleko mostu kolejowego przy Nabrzeżu Wieleckim - służby otrzymały w niedzielę ok. godz. 17. Na pokład łodzi wyciągnęli ją policjanci, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi. Karetką została ona przewieziona do szpitala. Wtedy okazało się, że w wodzie jest jeszcze jedna osoba.

Kilkadziesiąt minut później wyłowiono ciało drugiej kobiety - mimo reanimacji, nie udało się jej uratować. Na razie nie wiadomo czy kobiety wskoczyły do rzeki, wpadły do niej, czy zostały wepchnięte.